O mnie

Moje zdjęcie
Z zawodu położna, prywatnie zakręcona szatynka, taka tam emigrantka mieszkająca w Wielkiej Brytanii, która ma bzika na punkcie kultury Bliskiego Wschodu. Lubi tańczyć, zwiedzać nowe miejsca, fotografować, poznawać nowych ludzi i... podjadać czekoladę ;P

niedziela, 26 czerwca 2011

O zmianie pogody.

Od dłuższego czasu nawiedzały nas deszcze i pochmurne niebo każdego dnia. Słońce rzadko kiedy widziało się na niebie, więc i nastroje jakieś takie senne były. Ale od dzisiaj wszystko się zmieniło i jest słonecznie, ładnie i.. upalnie. Z wczorajszych 20 stopni dzisiaj jest z 30 na pewno, no i dobrze - wreszcie na mojej twarzy zawisł wypoczęty uśmiech.

Generalnie rzecz biorąc, pogoda tutaj jest nieprzewidywalna. Nawet w prognozach pogody na BBC często mam wrażenie, że zmyślają wszystko, żeby cokolwiek powiedzieć, a jak się sprawdzi w realu to jest dobrze. Co 5, dosłownie nawet 10 minut słoneczna pogoda przeplata się z gwałtownym oberwaniem chmury i porywistym wiatrem, dlatego też nieprzerwane siedzenie na ogrodzie w takich okolicznościach przyrody graniczy prawie z cudem. Nie wiadomo też czy z domu najlepiej wychodzić z okularami p/słonecznymi czy z parasolką na deszcz, więc ja metodą prób i błędów zalecam branie obu tych rzeczy do torebki.

No nic, idę na ogród.

2 komentarze:

  1. A i w Polsce mamy taką pogodę w kratkę ostatnio..zaczyna się burza,więc wyłączam sprzęt elektroniczny z prądu (bo w zeszłym roku piorun mi strzelił w kompa ;)) zanim wyłączę już jest znowu słońce i tak wkoło Macieju..kapryśna ta pogoda ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ulalaaaa, no my tutaj mieliśmy mieć burze, ale coś się nie pojawiają, a przydałaby się, bo duszno jest. Ale na szczęście znów jest ok. 20 stopni :)

    OdpowiedzUsuń